ROSSMAN -49%
Moje zakupy w tym roku nie były zbyt duże ale załapałam się na dwa fajne
produkty. Udało mi się zdobyć:
1. Rozświetlacz z lovely "Silver highlighter"
oraz
2. Żel do brwi również z lovely "Brows gel creator"
Na pierwszy ogień idzie kultowy rozświetlacz!
Do wyboru były dwa warianty GOLD i SILVER.
Parę miesięcy temu zakupiłam SILVER i bardzo mi podpasował,
chłodnym odcieniem i mocnym rozświetleniem.
Wersja GOLD jest w cieplejszych tonach więc do mojej
karnacji niestety się nie nadaje :(
Zatem drugi raz ponownie sięgnęłam po chłodniejszą
wersję i jestem bardzo zadowolona!
Jedyny minus (przynajmniej dla mnie) jest taki iż
jest on w plastikowej "obudowie" i szkiełko
bardzo szybko mi się odpadło od reszty i musiałam
niestety mieć go "otwartego" przez jakiś czas aż się
skończył.
Moja ocena to 9,5/10 :)
Żel do brwi sprawdza mi się cudownie!
Czy jak nie mam czasu pomalować brwi i na
szybko muszę gdzieś wyjść czy jak pomaluję brwi i
chcę utrwalić efekt, za każdym razem
produkt zdaje egzamin!
Ponownie były dwa warianty JASNY i CIEMNY.
Ja z racji iż jestem bladą blondynką wybrałam opcję nr. 1.
Jestem bardzo zadowolona, ponieważ nie raz uratował mi
dzień! Jest to szczoteczka na którą nabieramy trochę
produktu i jak na rzęsy nakładamy maskarę to tu nakładamy
na brwi ten żel. Efekt jest ładny, naturalny i nie przerysowany! :)
Moja ocena to 10/10! :)
Mam ten rozświetlacz ale w wersji gold i bardzo go sobie chwalę. Żel do brwi także lubię, ale akurat tego jeszcze nie miałam. Obserwuję :)
OdpowiedzUsuńTo bardzo polecam się zaopatrzyć w niego bo jest cudowny! A co do rozświetlacza to osobiście nie kupiłam wersji GOLD, ponieważ jest za ciepły do mojej karnacji ale widzę,że oba warianty dają radę!:D
OdpowiedzUsuńWłaśnie zapomniałam kupić żelu do brwi! Ja gapa. Niestety muszę zakupić po normalnej cenie. Wybiorę ten o którym piszesz :).
OdpowiedzUsuńCudownie! Cieszę się, że pomogłam w wyborze! :D
UsuńUwielbiam ten rozświetlacz i zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńOj zgadzam się, jest cudowny! :D
UsuńSkromnie, ale ważne,że będziesz to używać. u mnie najtańsze szafy z Loveley, wibo i bell były tak przebrane,że szok. Nie było co tam wybierać, jak się rano w pierwszy dzień promocji zapomniało coś kupić.
OdpowiedzUsuńNo ja to ostatki jakieś znalazłam, żel znalazłam schowany gdzieś z tyłu za paletkami... ahh..czego się nie robi dla wymarzonego kosmetyku:D Ja na szczęście i tak byłam w takim "mniej obleganym" rossmanie w mieście więc i aż tak strasznie dużo osób nie było:D
UsuńPosiadam ten rozświetlacz i jest jednym z najlepszych drogeryjnych rozswietlaczy ! :)
OdpowiedzUsuńhttp://fabrykaurody15.blogspot.com
Też tak twierdzę!:D
Usuń